Archiwalna odsłona mkw
(...) należy spojrzeć na przykłady fotograficznego „oglądania się wstecz” jako na sprzeciw wobec tego, co „dzisiejsze” i próbę powrotu do tego, co szczere, jednorazowe, minione. Za przykład może tu posłużyć blog Jędrzeja Sokołowskiego. When I was young, I used to be a photographer – pisze na nim Sokołowski nawiązując do Lartigue’a. Dużo łatwiej, być może, dużo „lepiej” jest być fotografem będąc dzieckiem, a więc artystą czystym, nieskażonym i znów – szczerym.
Fragment tekstu Marii Karpińskiej pt. Fotostarzenie opublikowanego w Małej Kulturze Współczesnej.
Komentarze