Wreszcie zdjęcie na betonie...

siatka 180

punkt 80

nowy rakiel

wszystko co sie da

dodalismy opóźniacz

trzy razy zmywane sito (rozpuszczalink cyklo i aceton, dwie rolki ligniny)

mamy morę

powtarzamy

Szukamy wpadek...

Naświetlenie na papierze z Lambdy 200 dpi, naklejone na plexi 3 mm i dibond 3 mm. Wygładzone krawędzie i przyklejone listwy aluminiowe po 2 cm.

Dostaliśmy duży rabat.

Na zdjęciu Jakub i Juliusz z 1/3 Topaza chwile po odbiorze.

Mamy już zaproszenia na wernisaż...

... proponujcie więc śmiało kogo zaprosić.

Wszystkich tych, którzy oglądają bloga pierwszy raz, zachęcamy do zagłębienia się w archiwum. Nasze filmy na youtubie: 

http://www.youtube.com/results?search_query=dzikikret&search_type=&aq=f

Dla tych, którzy wolą czytać: http://w-a.pl/aktualnosci.php?artykul=633

Fragment: (...) słowa Roberta Koniecznego, najbardziej znanego na świecie polskiego architekta: Juliusz to po prostu artysta. Człowiek, który absolutnie zapamiętuje się w tym co robi. Widać to kiedy fotografuje i widać to w jego fotografiach – pięknych, smutnych, często zaskakujących świeżym a zarazem oczywistym spojrzeniem.

Dla tych, którzy lubią mówić i/lub słuchać: 9 grudnia, o godz. 18 w sali wystawowej pawilonu na Skwerze Hoovera odbędzie się dyskusja „Fotografia architektury. Architektura fotografii” dotycząca wzajemnych inspiracji fotografii, architektury i filmu. Wypowiedzą się Grzegorz Piątek, Robert Konieczny, dr hab. Marta Leśniakowska, Ewa P. Porębska, Marianna Michałowska, Karolina Lewandowska, dr Andrzej Kołodyński, Maciej Miłobędzki, Jerzy Szczepanik-Dzikowski. Spotkanie poprowadzi Krzysztof Miękus. Wstęp na spotkanie jest wolny.

Wrzucisz ten pion na tego bloga?

Wrzuciłem. Możesz napisać, że to dziadka Łukasza Dzięciołowskiego. Napisałem.

Zrobisz zdjęcia przed wyjściem?

Zrobiłem.

Muzyka...

Kolejna miła dyskusja z Pawłem...

... o tym czym lepiej fotografować lecąc balonem, towarzyszyła dzisiejszemu oddaniu płyty z plikami do druku. Teraz możemy już tylko czekać na 80 metrów portretów i zastanawiać się czy balon z Sinarem 8x10 oderwałby się od ziemi...

Dzień prób...

Przyszła też Wisła. Papier German Etching (310 g/m2) firmy Hahnemuhle. 

Specjaliści...

... i efekt ich pracy. Na razie w małym formacie. Płyty betonowe przyjechały ze Szwajcarii, dlatego nie przypominają nam betonu...

Próby druku na betonie...

... leżą na stole w kuchni. 

To jest to co mamy...

... do wyretuszowania. (warto powiększyć...)

Topaz final...

...płyta nagrana. Zdjęcie skończone.

Wyprawa po ramę...

Subaru Forester 2.5 L. Barszcz z uszkami (5,00 zł), placki po cygańsku (7,5 zł z surówką) w Barze u Martusi. 404 km w jedną stronę do Rzepiennika Biskupiego. Kilka kaw z Robertem Osiką (na zdjęciu), dwie butelki wina u Urszuli i Wiesława Żyznowskich. Pierwszy śnieg już w Warszawie. 

Pytacie kiedy...

"Niebo nad Warszawą" - wystawa fotografii Juliusza Sokołowskiego
6 grudnia (sobota) - 16 grudnia 2008

Skwer Hoovera, ul. Krakowskie Przedmieście (Warszawa)

Fotografie „Niebo nad Warszawą" powstawały w dialogu z szeroko pojętym tematem architektury. Rozwiązania artystyczne mogą na tyle zaskakiwać, a nawet wydawać się być sprzeczne z tradycyjnym wykorzystaniem fotografii jako narzędzia, bez którego architektura dzisiaj nie może się obyć, na ile są autorskim podejściem do tego zagadnienia. Związek architektury i fotografii można odmalować w tym przypadku jedynie nie zapominając o podkreśleniu subtelności relacji zachodzących między nimi. Najlepszym i chyba nieprzebrzmiałym słowem będzie określenie: inspiracja.

Bohaterami fotografii przedstawionych na wystawie są projekty architektoniczne pracowni JEMS, będące konsekwentną realizacją podejścia do przestrzeni miasta zespołu architektów. Pojmowanie planu urbanistycznego mające na uwadze treść literacką, wyobrażenie fragmentu miasta przez odwołanie się do nastroju miejsca przyświecają działalności biura. Równie charakterystycznym dla projektów JEMS-Architektów jest umiejętne wykorzystanie nowoczesnych technologii jak i wiedza, poparta społeczną wrażliwością, na temat tkanki miejskiej. Pracownia była wielokrotnie nagradzana na prestiżowych konkursach architektonicznych. Siedziba Agory SA zaprojektowana przez biuro JEMS po raz pierwszy została nagrodzona za najlepszy budynek zrealizowany w 2002 roku, a następnie za najlepszy budynek użyteczności publicznej 2002/2003. W 2000 roku został nagrodzony budynek mieszkalny przy ul. Hozjusza w Warszawie za najlepszy budynek mieszkalny w latach 1989 - 1999. W 2002 pracowni została przyznana Nagroda Honorowa SARP za wkład w rozwój architektury polskiej.

źródło: http://kulturalna.warszawa.pl/wydarzenia,1,3336,Niebo_nad_Warszawą_-_wystawa_fotografii_Juliusza_Sokołowsk....html?locale=pl_PL

Konkrety...

Spotkanie pt.: „Fotografia architektury. Architektura fotografii"

9 grudnia 2008 (wtorek) g. 18:00

Warszawa (Skwer Hoovera, ul. Krakowskie Przedmieście)

Dyskusja ma na celu stworzenie przestrzeni, w obrębie której spotkają się fotografia i architektura oraz film będący w kręgu impulsów wpływających na kształt wystawy „Niebo nad Warszawą". Swój udział w dyskusji „Fotografia architektury. Architektura fotografii\" dotychczas potwierdzili: Marianna Michałowska, Grzegorz Piątek, dr hab. Marta Leśniakowska, Robert Konieczny, Maciej Miłobędzki i Jerzy Szczepanik-Dzikowski (JEMS Architekci) oraz Juliusz Sokołowski

Spotkanie poprowadzi Krzysztof Miękus.

źródło: http://kulturalna.warszawa.pl/wydarzenia,1,3338,Spotkanie_pt_Fotografia_architektury_Architektura_fotografii.html?locale=pl_PL

Pierwsza rama...

... odebrana.

Napisały o nas..

... Ola i Kamila.

Tego jeszcze nie było, żeby autor ujawniał swój warsztat pracy w wirtualnej rzeczywistości Internetu z dozą autoironii, szczyptą technicznych smaczków oraz nutką dobrej muzyki i animacji. Warto więc zarezerwować czas na początku grudnia oraz śledzić stronę przyglądając się jak płynie życie fotografów zmagających się z czasem, pogodą, sprzętem i plikami o niewyobrażalnej wręcz wielkości. 

Autor wystawy, Juliusz Sokołowski znany fotograf architektury, kojarzony głównie z koalicją i gazetą internetową LATARNIK, przygotowuje właśnie materiał składający się na obraz Niebo nad Warszawą. Trwają prace nad niecodziennymi zdjęciami budynków, które wyrosły w ostatnich latach w przestrzeni miasta za sprawą firmy JEMS Architekci. 

Choć sama wystawa owiana jest jeszcze aurą tajemnicy, już dziś wiadomo,że można spodziewać się czegoś nadzwyczajnego. Przestrzeń ponad 200 m2 mają wypełnić wielkoformatowe zdjęcia, przygotowywane właśnie przez Juliusza Sokołowskiego oraz młodych fotografów z warszawskiej agencji Flatten Image. Nie będzie to jednak zwykła wystawa, mająca na celu pokazanie profesjonalnie wykonanego materiału. Zdjęcia mają zwrócić uwagę na problem fotografii architektury, która w Polsce jest niedocenianą i poniekąd ignorowaną gałęzią tej dziedziny.

źródło: http://grupaokolofotograficzna.blogspot.com/

U JEMSów...

... Maciej Miłobędzki ogląda JEMSów.

U Pawła Ciepielewskiego...

... w Sklepie Gospodarstwa Domowego (ul. Broniewskiego 9a) glądaliśmy pierwszą próbę taśmy.

Fotograficzna makieta

Ma powstać wydruk. Taśma długości 130 metrów skadająca się z dwustu portretów. Każde zdjęcie jest pionowe i będzie miało 100 centymetrów wysokości i 66 centymetrów szerokości. Zdjęcia już mamy. Co dalej? Wrzuciliśmy je wszystkie do programu Capture ONE PRO. 50 sfotografowanych osób, każda w 5-10 wariantach. Z tych wszystkich zdjęć odrzuciliśmy ewidentnie złe. Zostało ok. 400 klatek, które wyeksportowaliśmy do czarno-białych jpegów 10x15 cm i zrobiliśmy z nich odbitki. Z 202 z nich stworzyliśmy makietę klejąc je skoczem. Na rewersie każdej odbitki nadrukowana jest nazwa pliku z którego została wykonana, dzięki temu łatwo odnaleźliśmy rawy, które należy wyeksportować w wysokiej rozdzielczości. Teraz czekamy na projekt architektów. Nie będzie łatwo zawiesić powstałą panoramę pracowni JEMS Architekci.

Poprawiona ostrość

Oto fragment zdjęcia, które powstało przy drugim podejściu. Dla Przypomnienia: P45, Sinar P30, Sinaron WE 55mm. Cały plik ma ponad 202 megapiksele, więc zamieszczamy wycinek.

Osuszanie Wisły...

A mucha

siedzi tutaj...

Pierwsze próbne...

... wydruki.

Kawa i papierosy...

... wczoraj i dziś. 

Filmowe światło (redhead Ianiro i mała Chimera) sprawdziło się świetnie. Mamy teraz 45 GB portretów. Człowiek i biurko...

Kilka słów od fotografa...

Fotograf mówi:

Nie spodziewałem się, że biurko może mówić tyle dobrego o człowieku.

Człowiek, biurko, człowiek...

Bardzo leniwe przygotowania...

... do dzisiejszych i jutrzejszych zdjęć. Lubimy nudne i smutne zdjęcia. Filmy też lubimy nudne i smutne.

Sześć pozycji...

... architekta na przykładzie Marka Moskala. (Kliknięcie powiększa)

Ostatnia niedziela...

Było zimno. Efekt dużo lepszy. Wkrótce porównamy.

Kilka portretów przystawki...

Co podłączyć do Sinara? Phase One P45. Przystawkę wyposażono w pełnowymiarową matrycę CCD (49.1 x 36.8mm) z 39 milionami pikseli (7216 x 5412). Plik 24-bitowy RGB to ok. 117MB. Teoretycznie P45 rejestruje obrazy w serii z częstotliwością 35 klatek/minutę. 

Przed dzisiejszymi zdjęciami konieczne było czyszczenie...

 

Pytacie czym robimy zdjęcia...

Specjalna limitowana edycja Sinara P wyprodukowana z okazji 30 rocznicy założenia firmy. Jest to jeden z 300 egzemplarzy (numer 193/300) podpisanych przez Karola Kocha.

Ramy...

Przyszły wczoraj pocztą pierwsze próbki ram. Woskowany jesion od pana Roberta Osiki, prosto z Rzepiennika Biskupiego.

Jutro powtarzamy...

... to zdjęcie. Może zbliżymy się bardziej do ostrości. 

Pewien asystent obsługujący przystawkę nauczył się jak odpowiadać na pytanie fotografa czy zdjęcie jest ostre. W takiej sytuacji mówił (pokazując na monitor): to jest to co mamy. 

To co mamy pokazujemy w poprzednim poście. Zobaczymy co będzie jutro. Zapraszamy do komentowania.