07, 08, 09...




(...) Mapa rysuje terytorium, powiada Baudrillard. Obrazy Sokołowskiego rysują terytorium bezkresu. Pejzaż bezkresu. Statyczne, wpisane w kwadrat identyczne kadry, dzielą równo obraz na pół: 50% nieba, 50% architektury; 50 % natury, 50 % kultury. Takie ujęcie unieważnia pytanie o hierarchię. Nic nie jest tu dominantą. Kolor jest problematyczny - raczej mamy tu do czynienia z jego „brakiem“, obrazami monochromatycznymi lub na pograniczu monochromu - a horyzont rozgranicza równo powierzchnię. Stary problem paragone: wyższości jednego motywu nad innym, zostaje więc unieważniony. W jego miejsce, w centrum naszej uwagi pojawia się pytanie: co jest „tematem“ fotografii Juliusza Sokołowskiego? Architektura? Niebo? Przestrzeń? Jej brak? Kultura? Natura? Obraz? Jego odbicie? (...)

Marta Leśniakowska

Fragment: Niebo nad Warszawą: architektura (JEMS-ów) i jej fotograf (Juliusz Sokołowski).
Wystąpienie panelowe dnia 9. grudnia 2008, Warszawa, pawilon wystawowy Skwer Hoovera, Krakowskie Przedmieście

Komentarze

Anonimowy pisze…
Jean Baudrillard
Anonimowy pisze…
rysują trytorium... dobrze, że nie ma polonisty w pobliżu ;-)